poniedziałek, 30 maja 2011

Chleb :)

Ponieważ nauka trwa przez całe życie, postanowiłam i ja poszerzyć swoje horyzonty.
O jakiegoś czasu piekę okazjonalnie proste drożdżowe bułeczki dla naszej rodzinki, ale miałam trochę niedosyt.
Z lekką zazdrością i tęsknotą spoglądałam w stronę chleba na zakwasie, aż postanowiłam spróbować :)

No i udało się !!!

Najpierw z czułością dokarmiałam zakwas, a później upiekłam chlebek.
No i efekt napawa mnie dumą :D





Brakuje mi tylko domowej wędliny do niego (ale spokojnie, wszystko w swoim czasie), na szczęście wiem do kogo zwrócić się po pyszny ser :)

2 komentarze:

  1. Domowy chleb to jest to! Zapach rozchodzący się po domu, czekanie aż ostygnie i pierwsze chrupnięcie :)
    A domowa wędlina nie jest taka trudna do zrobienia http://lucyferkiem.blogspot.com/2011/05/gdy-jesc-sie-chce.html choć mi na chleb najbardziej pasują różne pasty np z pestek słonecznika z bazylią :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj,
    lubię zaglądać na Twojego bloga, dlatego nominuje Cie do One Lovely Blog Award
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń